Po rozpadzie poprzedniej watahy obawialiśmy się co zrobimy. Desmond miał dobry pomysł. Przy wodospadzie spotkałem Sarę.
-I jak?-zapytałem.
-Świetnie tylko, że brakuje tu wilków.
-Niedługo będzie ich na pęczki.
-Tak mówisz?
-Przecież to dopiero początek więc będzie nas więcej.
-Obyś miał rację.
-Ale chyba nie jest tu tak źle?
-No nie. To będzie nasz nowy dom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz