-Kiedyś na pewno, ale na razie nie ma w kim wybierać.
-No tak.
Doszłyśmy do mojej jaskini.
-Zaraz się tobą zajmę.
-Jak to?
-Jestem medykiem.
Opatrzyłam jej łapę i skupiłam się.
-I jak nie boli?
-Minął. Dzięki.
-To mój obowiązek. Słuchaj, a podoba ci się któryś mój brat? Oczywiście jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj, nie chcę być nachalna.
<Arashi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz