-Desmond-krzyknęłam
-Co tam...?-zapytał -A nic , wybierzesz się na spacer?-zapytałam -Ok co mi szkodzi?-powiedział Podczas spaceru mijaliśmy niczyje tereny takie jak: Dżunglę Teji(to bogini czegoś tam) Góry z okiem wodnym Sekwoje Hery Było bardzo fajnie. -I jak podobało się-zapytałam Desmonda -Pewnie,a skąd znasz takie super miejsca?-zapytał -A skądś,mogę pokazać ci ich więcej-powiedziałam -Pewnie-odpowiedział (Desmond?) |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz