Ruszyliśmy.
Na początku szliśmy przez łąkę, i co chwilę mijaliśmy jakieś zwierzęta,
później jednak teren zrobił się skalisty, i zwierzęta pojawiały się
coraz rzadziej.
- Chyba powinniśmy poszukać czegoś do jedzenia - odezwałam się po jakimś czasie - tutaj w ogóle nie ma zwierząt...
- wydaje mi się że powinniśmy iść szybciej - odpowiedział Demon -
niedługo powinniśmy dojść do lasu w którym jest dużo zwierząt. - Od tej
pory biegliśmy truchtem, i rzeczywiście po 15 minutach zobaczyliśmy
las. Po chwili znaleźliśmy stado jeleni, i zabiliśmy jednego z nich.
- jakoś cicho się tu zrobiło..... - powiedziałam po chwili. Nagle krzaki za nami zaszeleściły, i...
(Demon?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz