Stanęłam obok Arshi a nagle przed nas wyskoczył potwór:
-O nie to Diablo(znowu on)-powiedziałam
-Uważaj Adrianna-krzyknęła Arashi i odepchnęła mnie na bok
-Stańmy wszyscy w kręgu to wyzwoli ogromną moc-powiedziałam
-Mrok-powiedziała Arashi
-Woda-powiedziałam
-Powietrze-powiedział West
-Ogień-powiedziała Aleksandria
I wnet stworzyła się kula mocy:
Walneliśmy nią w Diablo.A on rozsypała się w pył.Niestety nie
zniszczyliśmy jego duszy.Pełni nadzieji że to się już skończyło
wruciliśmy do watahy.
(Arashi?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz