sobota, 6 lipca 2013

Od Sary -Czy się uda?

Nie byłam przekonana co do pomysłu o założeniu watahy. Miałam pewne obiekcję co do tego, ale cóż. Jak Desmond coś sobie wbije do tego pustego łba, to nie ma przebacz. Dali mi i Nicie zadanie. Znaleźć jaskinie do spania. Przebiegłyśmy spory kawał i nic.
-A czy tych dwóch jest pewnych, że tu są jakieś jaskinie?-zapytała Nita.
-Znasz ich-powiedziałam.
Po godzinie z nalazłyśmy pierwszą jaskinię.
-Dobrze jest. Pierwsza już jest. Teraz jeszcze trzeba szukać innych.
Po trzech godzinach znalazłyśmy wiele jaskiń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz