W oddali zobaczyłam dziwnego wilka.
Słyszałam wszystkie jego myśli.
Tak że aż mi głowa pękała.
Jakie on ma myśli?
Opuszczenie starej watahy , założenie nowej.
Uh......
Podeszłam do niego...
Aż mnie zatkało, był najpiękniejszym wilkiem jakiego do tej pory widziałam.
-Co chcesz wadero-zapytał
-W twoich myślach słyszałam że masz własną watahę-powiedziałam
-Tak...no i co z tego-zapytał
-Chciała bym do niej dołączyć-powiedziałam
-Dobra chodź-odpowiedział
Potem Dasmont(bo tak ma na imię) zaprowadził mnie do watahy i zapoznał ze wszystkimi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz