- Jest już późno, ja idę położyć się spać. Może spotkamy się jutro. Przyjdę po ciebie rano.- powiedziałem
- Masz rację. Spotkamy się jutro- odrzekła Shaki. Powedrowalem w kierunku jaskini. W nocy patrzyłem na księżyc. Przypomniał mi się ten miły dzień spędzony razem z Shaki. Następnego dnia powedrowalem w kierunku jaskini Shaki. Weszlem cicho do groty.
-Shaki! Jesteś tu!?
< Shaki?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz