Biegłam ile miałam sił, byle by tylko uciec od tego miejsca. Nienawidzę być ograniczana, a w szczególności przez rodziców.
-Muszę odpocząć..- powiedziałam sama do siebie po czym zwolniłam tempo.
Szłam dłuższy czas ze spuszczoną głową. Nagle, uderzyłam o coś.
-Ała..- syknęłam.
-Nic Ci nie jest? – zapytał wysoki wilk, stając przede mną.
-Nie, nic..- pomógł mi wstać, a ja uśmiechnęłam się szeroko.
- Masz jakąś watahę? – zapytałam nieśmiało
-Tak, posiadam watahę.- powiedział
- Jak myślisz, mogłabym dołączyć?
-Chyba nie będzie problemu.
Naoki, pokazał mi las, jaskinie.
- Ta jest śliczna.- powiedziałam szeptem
-Tak, rzeczywiście jest ładna. – powiedział Naoki, i dodał- Chcesz zobaczyć się z Alfą?
- Może za chwilę. Jestem trochę zmęczona.
- Jak chcesz, mogę się zapytać, za ciebie. A ty sobie odpoczniesz.- powiedział basior.
- Bardzo miło.- powiedziałam po czym weszłam do jaskini, i położyłam się w ciemny kont.
<Naoki?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz