-Dobrze.
Po pokazaniu mi terenów zabraliśmy się za jaskinie.
Żadna mi się nie podobała, aż doszliśmy do jaskini nr 05.
-Ta mi się podoba-powiedziałam.
Pogadaliśmy trochę aż w końcu basior poszedł.
Ja się rozpakowałam.
Pod wieczór usłyszałam kroki.
-Hej Flyn-powiedziałam za nim go jeszcze ujrzałam.
-Cześć-przywitał się po ujrzeniu mnie.
-Co tam?-zapytałam.
-Nic ciekawego-odpowiedział-jaki ty masz żywioł?
-Kontrola, potrafię kontrolować wszystko i wszystkich.
-A jak sprawiłaś że tak mnie bolała łapa?
-To moja moc, jeśli np. uderzę albo skoczę na czyjąś część ciała w odpowiedni sposób mogę ją złamać itp. to wszystko dzięki znajomości wilczego i nie tylko ciała-skończyłam, nie długo potem zapytałam-opowiesz mi coś o sobie, jakie masz żywioł, moce i historie?
Flyn?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz