Patrzyłem na nią przymrużonymi oczyma. Flynn szczerzył się z zadowolenie.
-To chodźmy- powiedziałem obojętnym głosem.
Ruszyliśmy przez tereny w ciszy.
-Przedstawiać terenów chyba nie muszę? Tak myślałem-odpowiedziałem, nie czekają aż się odezwie. Jaskinie prawie wszystkie są wolne z wyjątkiem 1, 3, 5, 9, 10, 11, 13, 14 i 18, więc masz duży wybór.
Do jaskiń doszliśmy w ciszy.
-Wybieraj-powiedziałem obojętnie.
<Arashi? Nie ułatwię Ci rozmowy ze mną ;P>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz