-Mamo?
-Co córeczko, cieszysz się, że to już jutro.
-Nie, chcę odejść z watahy.
-Ale dlaczego?
-Bo nie chcę być alfą, a ojciec mi nie odpuści.
-Dobrze córeczko. Uważaj na siebie.
-Dzięki mamo.
Wstałam i wybiegłam w świat.
****
Po kilku dniach znalazłam się na terenach jakiejś watahy. Szłam dalej kiedy spotkałam jakiegoś basiora.-Czy należysz do tej watahy?-zapytała się go.
-Tak.
-A czy mógłbyś mnie zaprowadzić do alfy?
-Jest mały problem.
-Jaki?
-Bo ja jestem alfą. Nazywam się Desmond.
-A ja Renessme, ale mów do mnie Ness lub Rene.
-To co chcesz się przyłączyć?
-Jasne, że tak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz