sobota, 28 grudnia 2013

Od Saraq!Pierwszy miesiąc życia...

Kiedy się urodziłam jeszcze nic nie widziałam.
Nie wiedziałam jak się poluje itd.
Moje rodzeństwo to Breg,Lily oraz Zizelle.
Jak narazie nie kłócimy się ani nic.
Jestesmy bardzo zgodni.
Mama i tata uczą nas polować oraz jak skutecznie się chować.
Kiedy rodzice po raz pierwszy puścili nas samych na dwór(ale tylko koło jaskini) od razu zaczęlismy biegać i turlać się.
Dzisiaj miała przyjść do nas przyjaciółka naszych rodziców.
Podobno przyprowadzi kogoś ze sobą.
Ale to ekscytujące.
Zizelle poszła bawić sie z Lily a Breg jak to on poszedł szukac interesujących rzeczy.
Ja siedziałam przed jaskinią a gdy przyleciał motyl nerwowo skakałam aby go złapać.
Kiedy przyszła Arashi Lily i Zizelle przybiegły na powitanie.
-Dzień dobry-powiedziałyśmy w trzy
-Cześć-powiedziała Arashi
-A kto to?-zapytała Lily
-To jest Neron-odpowiedziała-Nero idź pobaw się tylko ostrorznie a ja pójdę do rodziców dziewczynek...a tak właściwie to gdzie wasz brat?-zapytała Arashi
-Am...chyba gdzieś poszedł-odpowiedziałam
Nagle zaa krzaków wyszedł umazany błotem Breg.
-Coś ty robił?-zapytała Lily
-Ym...w sumie to nic tylko ganiałem wstrętna żabę-powiedział
-Fuuu-powiedziała Zizell
-No dobrze to wy się razem pobawcie a ja pójdę do..no wiecie kogo-powiedziała i weszła do jaskini naszych rodziców
-To co robimy?-zapytałam

 (Neron?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz