piątek, 27 grudnia 2013

Od Esmery " Nareszcie! "

Nareszcie! Wataha Diamentowego Serca! - wylądowałam w Świetlistym Lesie, ach... zapachy znajomych wilków, i tych nowych uderzały we mnie co krok. Westchnęłam i ruszyłam przez Las... Miałam nadzieje, że spotkam Desmonda, i Jego partnerkę... O ile miał. Oby to nie była wadera która tylko chciała władzy w Watasze... Matko! O czym ja w ogóle myślę?! Desmond nie jest głupi i nie wybierze pierwszej lepszej wadery na partnerkę, i na Alfę! Dobra dość tych pesymistycznych myśli, wybiegłam z lasu nad strumyk w którym zdecydowałam zanurzyć łapy i chwilę odpocząć. Leciałam długo, bo byłam w odwiedzinach u kuzynki, która uwielbiała wyć przez całą noc, i właśnie przez Nią miałam wory pod oczami. Hm... Nie było zbyt wesoło, ale teraz? W tej watasze... Ciekawe co mnie czeka; czy znajdę partnera? Czy doczekam się szczeniąt? Och... Kto to wie?! - byłam strasznie nie pewna losu w watasze, ale cieszyło mnie, że tu jestem. Zamknęłam oczy i złożyłam głowę na łapach, nadal zanurzonych w bystrym strumyku, i ani się nie obejrzałam, a zasnęłam snem ciężkim, w którym nie było snów...

< Desmond? Nietypowe powitanie XD >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz