sobota, 11 stycznia 2014

Od Arashi: Brak ochroniarza - Wściekła!!!!!!

Gdy wracając ze środkowego królestwa, doszliśmy do Swietlistego Lasu, pożegnaliśmy Flynna i rozeszliśmy każdy do swojej jaskini. Byłam już blisko niej, gdy nagle wyczułam zapach wilka. W myśli zobaczyłam obraz. Duży czarny basior rozejrzał się po terenie, chwilę pomyszkował w mojej jaskini, po czym zniknął w lesie. ,,Szlag" - pomyślałam widząc obraz. Przez 2 miesiące zacierałam ślady, żeby mnie nie znalazł, ale gdy wyruszyłam.... Tego nie przemyślałam. Warto by kogoś zawiadomić, ale kogo. Des, to alfa, ale od niedawna ma partnerkę, Adrianna nawet szczeniaki. Po chwili namysłu ruszyłam w kierunku centrum watahy. Nagle usłyszałam krótkie warknięcie. Zapadła ciemność.



( Ode mnie :P : Jeszcze nie wiem czy zginę. Opko piszę bo PEWNA OSOBA mnie DELIKATNIE ZDENERWOWAŁA, ale i tak miałam je napisać. A poza tym to mi się nudziło. Prawdopodobnie będzie ciąg dalszy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz