wtorek, 21 kwietnia 2015

Od Megan C.D. Demon

- Eh! - kopnęłam z całej siły kamień... Dem odszedł...
* * *
Musiałam wyładować złość, więc poszłam coś upolować. Był to dość spory jeleń którego nie zjadłabym w całości na raz, a na dodatek przez cały czas myślałam o Demie... Nie zostało mi nic innego jak pogodzić się i zjeść z nim obiad. Byle by on się zgodził...
* * *
Wilk siedział na Burzowej Łące. Jego sierść lśniła w słońcu, a delikatne podmuchy wiatry rozwiewały my włosy z ogona.
- Dem, ja... Przepraszam..- powiedziałam. Wilk mnie ignorował, tak jak poprzednio. Moja nadzieja na to, że wilk przyjmie przeprosiny, coraz bardziej spadała. W końcu mu to zaproponowałam. Wilk popatrzył i powiedział:
-...
<Demon? :') >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz