sobota, 18 kwietnia 2015

Od Lilianny

Chciało mi się strasznie pić, nagle zauważyłam jakiś mały strumyk. Szybko do niego podbiegłam i się napiłam. Dopiero po napojeniu zwróciłam uwagę na otoczenie.

http://www.tapeta-strumien-las.na-pulpit.com/zdjecia/strumien-las.jpeg

Podobało mi się. Nagle zaczęło padać. Szybko zaczęłam kontrolować gałęzie i utworzyłam z nich mocne schronienie. Przez pogodę zrobiło mi się sennie, aż w końcu zasnęłam.

*****
Obudził mnie trzask gałęzi, deszcz już nie padał. Nie widziałam wilka ale czułam go i słyszałam jego cichy oddech. Właśnie miał zaatakować, wyskoczył a ja się przeturlałam obok. Gdy wstał skoczyłam na jego górną część łapy. Skulił się z bólu, nie złamałam kości lecz sprawiłam że wilk czół jakby się łamała.
Zawarczałam.
-Kim jesteś i czemu na mnie napadasz?-zapytałam ale on tylko jęknął.
Szybko ponownie skoczyłam i uwięziłam go w klatce z grubych gałęzi drzew.
-Teraz odpowiadaj!-krzyknęłam.
-Nie masz prawa tu być, to jest teren Watahy Diamentowego Serca!-zawołał.
Gdy to usłyszałam puściłam go.
-Przepraszam-powiedziałam-ale nie masz prawa mnie atakować. Czy mogłabym dołączyć?-zapytałam.
-Jasne-odpowiedział basior i zaprowadził mnie do alfy.

*****
Gdy wyszłam z jaskini alfy zauważyłam tego basiora czekającego na mnie.
-Tak w ogóle jestem Lilianna, w skrócie Lili-przedstawiłam się.
-Ja jestem...

Jakiś basior ma chęć odpisać?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz