-Jak przecież Diablo nie istnieje a pozatym nie wiemy gdzie to jest-powiedziałam do Aleksandri
-No właśnie-dodała Arashi
-Nie martwcie się ja wiem gdzie to jest-wykrzyknęła moja siostra
To nie zapowiadało się zbyt dobrze.Poszłyśmy do kryjówki Diablo a wyglądała ona tak:

W oddali stała jakaś osoba.Ja byłam odważna ale moja siostra uważała mnie za thuża.Dziwny cień osoby coraz bardziej się do nas zbliżał.
Ta osoba wyglądała tak:

(Arashi?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz